Mieszkamy w akademiku. Tutaj jest pełno niespodzianek! Kochamy to, dlatego tutaj mieszkamy! Po całodniowej męczarni na politechnice jesteśmy strasznie głodne. Poza różnymi zupkami chińskimi, po których skręca w brzuchu, jemy:
- kotlety przywiezione z naszych domów rodzinnych (nasze mamusie zawsze nam to wciskają, za to je kochamy <3 )
- dżemor-zazwyczaj zostaje na ostatnie chwile. Wtedy, gdy dopada nas totalna głodówka, ratuje nasze żołądki. :)) Czasami rozcieńczamy je z wodą w celu osiągnięcia tzw. 'zapojki' :) W końcu student potrafi!
- ciasta, czasem jedna z nas coś przyrządzi a czasem przywieziemy coś z domu.
- jemy też przeróżne kanapki (z pomidorem, z pasztetem, parówkami, twarożkiem, serem, kukurydzką, itp.)
- kiedy mamy dużo nauki i nie mamy naprawdę co z czasem zrobić to upichcimy jakiś obiadek :)
- często też dostajemy z domu słoiczki, a w nich (bigosik, kapustka, gołąbki)
- twaróg rozrabiany z serkiem homo
- makarą ze szpinakiem i kurczakiem(czasami :P )
- pijemy dużo napojów... herbaty a jedna z nas do tego kawę :)
Na chwilę obecną tyle mi się przypomniało, teraz podam Wam kilka przykładów naszego zdrowego żywienia! :)
Pewnego dnia jedna z nas zrobiła sobie kanapkę!
A tu co?! Pomidor miał śmieszny kształt!
NIESAMOWITE :)
Poniżej mam fotkę herbaty zrobionej przez informatyka (naszego 'kolegę')
Podziw! :)
A tak studenci radzą sobie bez lodówek ;)
Na bogatości! Oczywiście u nas <3
Bo mamy lodówkę!
poniższe 2 zdjęcia przedstawiają przygotowania do wigilii akademickiej!
Była bardzo liczna i udana! Niestety, ochrona z akademika nam nie pozwoliła na dłuższą zabawę!!! :(
Zdjęcie wykonane tok temu. To zdjęcie przedstawia prawdziwego złodzieja jedzenia. Taki typ studenta, dlatego w akademiku trzeba pilnować swojej lodówki!!!
Wkrótce pokażemy Wam, jak robić 'kociołek panoramixa'-element każdej imprezy (a niedługo Sylwester!!!) ;)
Dziękujemy za uwagę :*
Miłego wieczoru!
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz